Co się wydarzyło 30 lipca na GPW?

Na prośbę jednego czytelnika grupy Śladami Warrena Buffetta – Nauka Inwestowania, wrzucam mój komentarz. Cytaty pochodzą z tej grupy.

 

Statystyki sesji:

WIG -3,88%

SP 500 -0,38%

DAX -3,45%

NCINDEX -15,00%

Chyba nikt w czwartek rano nie spodziewał się takiego obrotu sytuacji. Oczywiście dobry analityk dopasuje wydarzenia, aby wytłumaczyć spadki. Przecież mieliśmy najgorsze w historii odczyty PKB z Niemiec i USA (oczywiście były oczekiwane), a może to kwestia pogarszającej się sytuacji pandemii? Może to kwestia środowego spotkania FED? Też niektórzy wspominają, że XTB pogorszył sentyment na małych spółkach, tak jak kilka dni wcześniej Mercator go poprawił. Odpowiedź jest taka: WSZYSTKO MIAŁO WPŁYW. Tak wszystko po trochu miało wpływ na czwartkową panikę, ale równie dobrze, gdyby rynek był w innym miejscu, to te wszystkie wydarzenia nie wpłynęłyby tak negatywnie. Ta sesja wysiała w powietrzu i każdy kto ma więcej doświadczenia giełdowego, to wiedział, że prędzej czy później po tak dynamicznych wzrostach doczekamy się tego typu paniki. Nie bez powodu mówi się, że byki wchodzą po schodach, a niedźwiedzie zjeżdżają windą. To co się jedzie na polskiej giełdzie od marca przerosło najśmielsze oczekiwania optymistów. Kilkadziesiąt procent w tydzień? Mało! Chcę setki procent! Także każdy wiedział, że w końcu przyjdą tak dynamiczne spadki, ale nikt nie wiedział kiedy. Dlatego tak ważne jest zarządzać swoim kapitałem, przede wszystkim ważyć ryzyko. Jeśli ktoś kupił „pewniaczków” pocovidowych dzień wcześniej, to mógł się mocno zdziwić. -20% czy -30% było tego dnia czymś normalnym.

XTB

Dlaczego profesjonaliści nie są zdziwieni spadkami po wynikach, gdzie wielu inwestorów uważa, że wyniki są świetne i kurs powinien dalej rosnąć. Ja patrzę na to tak: 29 lipca dzień po wynikach kurs otworzył się na 24pln, czyli na cenie z 22 lipca. Czy to duży spadek? Nie! Trzeba zrozumieć, że xtb to nie jest pocovidowa wydmuszka, tylko spółka z fundamentami w którą mniej więcej da się wycenić. Dlatego kurs musiał się osunąć, bo wyniki były poniżej prognoz. Za prognozy rozumiem rynek wyceniający spółkę na 28 pln. Po prostu to było za dużo na ten moment. Spółka podała świetne wyniki, ale gorsze niż  oczekiwał rynek. Gdyby takie wyniki były podane przy kursie 17 pln, czyli przy  kursie z 16 lipca, to najprawdopodobniej wyniki te wywołałyby wzrosty. Także reakcja 29 lipca była zależna od obecnej wyceny. Pamiętajcie, że jeszcze na początku roku akcje były po 4 pln. Obecnie jest moda na spółki których nie da się wycenić, tzn. pracują nad czymś i kompletnie nie da się wycenić ile to jest warte. Takie spółki mogą rosnąć w nieskończoność aż ktoś powie: Sprawdzam! XTB do tych spółek nie należy.

„Otoz we wtorek wstepne wyniki XTB, nie byly takie zle, ale gorsze od oczekiwanych. Zdziwilo mnie to ze zarobili mniej niz w pierwszym kwartale, gdyz bylem pewny ze w drugim kwartale mieli wieksze zyski, gdyz wiekszosc kont zostala zalozona w drugim.”

Z brokerką jest tak jak z większością branż, nie da się ich zrozumieć jeśli nie miało się z tym styczności. Wyniki są bardzo dobre i to zasługa nowych kont. Niemniej jednak w I kwartale miały miejsce one-offy (wydarzenia jednorazowe), w postaci nieoczekiwanych spadków największych w historii. Owszem w II kwartale również zmienność była wysoka, na czym zarabia spółka, ale była to oczekiwana zmienność, więc traderzy dostosowali swoje pozycje do obecnego rynku. Generaline wyniki były nie do przewidzenia, czy będą lepsze od IQ czy gorsze.

„Na sesji przed otwarciem w srode, pojawialy sie pakiety po kilkaset tysiecy akcji na sprzedam PKC, w pewnym monecie widzialem kurs TKO 0.02 gr, spadek o 99.97%. Wydawalo sie to nie mozliwe, ale o 8:55 do 8:59 zlecenia zostaly w wiekszosci wycofane, ale niestety kurs sie zalamal.”

Coś takiego ma bardzo często miejsce, po prostu ktoś sprawdzał głębokość rynku. Nie ma to znaczenia. Polecam częściej obserwować gorące spółki przed 9.00.

„Wydaje mi sie ze ktos wywowal sztucznie panike na indeksach po wynikach XTB, wrzucajac fake zlecenia przed otwarcim.”

Tak jak pisałem, coś takiego jest częste, nie ma to wpływu na rynek.

„Wczoraj podobnie na XTB in innych spolkach typu exol, harper, podobne setki tysiey zlecen PKC sprzedaz, zalamujac kurs. Czy ktos nami gra, bo nie ma to wiele wspolnego z inwestowaniem.”

Tak jak widać, rynek to nie tylko analiza fundamentalna i techniczna. Wszystko zależy od popytu i podaży, a na popyt i podaż wpływa milion rzeczy. Generalnie ja mam takie myślenie, że ponad 50% tego co się dzieje jest losowe, tzn. nie jestem w stanie kompletnie tego przewidzieć. Na rynku słowo „nie wiem” też jest zdaniem i brak pozycji to też pozycja. Nie zawsze trzeba być w rynku. Po czasie możemy stwierdzić, że ktoś zaczął panikę, wybiło stop lossy, potem ludzie z dużymi zyskami zaczęli ratować zyski, dołączyli się inni do sprzedaży i tak już poszło. Niczym kula śnieżna zrzucona z urwiska. Tak działa rynek. Trzeba się dostosować, albo zabrać swoje zabawki i zmienić piaskownicę.

„. Jesli zagranica sypnela akcjami, to wedlug mnie powinien umocnic sie dolar, niestety tak sie nie stalo.”

Mam wrażenie, że wszyscy polscy inwestorzy już powiązali kurs usdpln z zakupem akcji i sprzedażą. Błagam, to wszystko jest znacznie bardziej skomplikowane. Kurs usdpln zależy od tego co się dzieje na eurusd, i dodatkowo pln to waluta risk-on. Długi temat, aby zrozumieć rynek walutowy, trzeba lat doświadczenia.

„Prosze o info, bo probuje rozgryzc temat, uwazam ze jestem na tyle inteligentny aby zrozumieć, te zagrania, ale jednak nie kumam.”

To nie jest kwestia inteligencji a doświadczenia liczonego w godzinach, a nie latach. Siedzę na rynku już ponad 10 tys. godzin i wciąż masę rzeczy nie rozumiem, a co dopiero ktoś kto zajmuje się tym po godzinach pracy, 20 godzin w miesiącu. Musisz zmienić podejście, bo nie zrozumiesz wszystkiego. Skup się na selekcji spółek i wybierz dobre spółki na lata, to będzie dobrze.

Podsumowanie

Zakończę optymistycznie. Panika była tylko w Polsce, przede wszystkim dlatego, że małe spółki są napompowane jak balon, NCIndex zyskał w tym roku ok. 150%. To nie jest normalne. Także spadło, bo za mocno wzrosło – jak śmiesznie by to nie zabrzmiało. W piątek mieliśmy wyciągnięcie i odrobienie 50% spadków, także powinno być dobrze na razie. Ale tego typu sytuacja będą się pojawiać i być może to było tylko ostrzeżenie. Czy dało się to przewidzieć?

Zobaczcie wykres NCIndex, ewidentnie w połowie lipca coś się zmieniło i weszliśmy w trend boczny. To był sygnał, że rynek się zmienia. Oczywiście to nie oznaczało, że będą spadki, ale ewidentnie rynek się zmienił. Wg mnie jak w poniedziałek będzie kontynuacja wzrostów, a za granicą będzie spokojnie, to bardziej prawdopodobna jest kontynuacja wzrostów. Na razie.

Dodaj komentarz